Pojawił się w gorzowskiej przestrzeni medialnej pomysł kilku radnych, aby w 2018 roku wybudować budynek z mieszkaniami komunalnymi.
Wg danych ze strony miasta w 2015 roku Miasto dysponowało 365 wolnymi lokalami (socjalnymi), które wymagały remontu.
Wyremontowano 113 lokali za (uśredniając) 33 500 zł / mieszkanie. Dofinansowanie 45% z BGK.
Zostały do remontu 252 mieszkania x 33500 zł = 8442000 zł
Jeżeli udałoby się zdobyć 45% dofinansowania (ok 3 800 000 zł)
wtedy wkład miasta = 4 642 000 zł.
Jeżeli natomiast mamy wolne środki na mieszkalnictwo to usiądźmy do stołu z tematem tanich mieszkań miejskich (komunalnych) na wynajem dla osób nieposiadających zdolności kredytowej: seniorów, singli i innych: generalnie osób bez możliwości kupna swojego “M”. Ale również dla tych, którzy nie mają ochoty stać się maszynką do spłacania kredytów (bo do tej opcji dziś ludzie mają ograniczone prawa).
Mamy do tego spółkę miejską GTBS, który od lat wysiaduje swoje wolne tereny mieszkaniowe a ich działalność polega na wypłacaniu za to prezesowi i wiceprezesowi comiesięcznych wynagrodzeń.
Spółka miejska ma narzędzia do inwestycji w terenach niechodliwych dewelopersko (np plomby w śródmieściu), które są potrzebne systemowo (zagęszczenie zabudowy mieszkaniowej), zapobiegają rozlewaniu miasta a spółka nie została stworzona w celu trzepania kasy tylko w celu realizacji zadań miasta.
Jak wam się wydaje?
Foto: dom.trojmiasto.pl: Sopot rozstrzygnął konkurs na koncepcję architektoniczną nowych mieszkań komunalnych. Zwyciężyła koncepcja zespołu architektów Anny Sałasińskiej, Jana Elerta i Agnieszki Skrzyńskiej-Elert z Gdańska, która zakłada powstanie 50 mieszkań.
Tak, tak, tak mogą wyglądać mieszkania komunalne… tylko proszę nie mylić mieszkań socjalnych z mieszkaniami komunalnymi.